Właśnie teraz, podczas miłej i przyjacielskiej że tak powiem dyskusji z powiedzmy bliską mi osobą uświadomiłem sobie fakt jak bardzo nie cierpię sprzątać!
Tak właśnie — z wykrzyknikiem na końcu! I to nie przez własne lenistwo„, po prostu — nie lubię i już, nie widzę potrzeby czy coś. Faktem jest iż do sprzątania można mnie zagonić i nie będzie z tym żadnych praktycznie problemów — wystarczy to robić razem ze mną i będzie OK. Naprawdę„,