Gdyby nie własna świadomość mojej daty urodzin, poniedziałek był zwykłym, szarym dniem z tygodnia„, gdyby nie telefon o 6:10 rano od kolegi z pracy, piątek przeszedłby mi w niewiedzy, że dziś są moje imieniny„, pozdrawiam serdecznie wszystkich tych, co pamiętali„,
Wydaje mi się (ale tylko tak), że jakoś specjalnie nigdy od nikogo nie oczekiwałem ani nie wymagałem specjalnej pamięci, życzeń czy prezentów„, żal mi tylko za takie częste podejście do sprawy: “Sorry stary! Zapomniałem! Za rok to na 100%” albo takim: “Serio?! Nie wiedziałam, zapiszę sobie i w przyszłym roku to już na pewno”„, z drugiej strony ja sam też często nie pamiętam lub nie chcę pamiętać czesto z powodów jak wyżej, gdyż od dawna nie lubię relacji w jedną stronę„,
Na koniec gorąco pozdrawiam dwa rodzynki, które sobie po X miesiącach uświadomiły fakt posiadania telefonu komórkowego i postanowiły zadzwonić lub wysłać esa z życzeniami dla mnie na urodziny na numer którego od Y miesięcy nie używam — DZIĘKUJĘ! :*