#161 Dwanaście miesięcy czekania

Czu­ję się jak małe dziec­ko cze­ka­ją­ce na miko­ła­ja któ­ry przyj­dzie lub nie przyj­dzie, przy­nie­sie lub nie przy­nie­sie pre­zen­ty — w zależ­no­ści czy było się grzecz­nym czy nie„, osta­tecz­nie moż­na jesz­cze dostać rózgę, wystar­czy być bar­dzo nie­grzecz­nym.

Byłem grzecz­ny, wyda­je mi się że nawet bar­dzo, bo pre­zen­ty dosta­łem aż dwa, dzień po dniu„, Na wpis, któ­ry ostat­nio poja­wił się w sie­ci wszy­scy cze­ka­li­śmy z nie­cier­pli­wo­ścią wiel­ką i spra­gnie­ni byli­śmy bar­dzo, za wszyst­kich uwa­żam głów­nie sie­bie same­go i mam nadzie­ję tyl­ko że na kolej­ny pre­zent nie będę cze­kał kolej­ne­go roku. Serio.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BBBBlog używa wtyczki Akismet do blokowania spamu.
Poczytaj o polityce prywatności i zasadach przetwarzania danych (po angielsku).