#207 Koniec bliski roku

Led­wo co zaczął się gru­dzień, zaraz będzie­my mie­li imie­ni­ny Bar­ba­ry, potem Miko­łaj­ki, Świę­ta, Syl­we­ster„, i rok strze­lił jak z bata„, nasta­ły teraz smut­ne, szyb­kie cza­sy, gdzie świat pędzi do przo­du bez więk­sze­go opa­mię­ta­nia, ja nie wyro­bi­łem cza­so­wo z publi­ka­cją wpi­sów z lip­ca, któ­re są przy­go­to­wa­ne nie wspo­mi­na­jąc o wpi­sach któ­re nie są przy­go­to­wa­ne.

W tym roku na 4 grud­nia nie pla­nu­ję pod­rzu­cać pude­łek z mle­kiem i sza­ro­bu­rym kotem, ale zdo­by­łem pewien numer tele­fo­nu, na miko­łaj­ki nie pla­nu­je wysy­łać różo­wych świ­nek czy bursz­ty­no­wych róży­czek, ale mam nadzie­ję że uda mi się roze­słać kart­ki z życze­nia­mi, któ­rych nie zdą­ży­łem wysłać rok temu, a o któ­rych zupeł­nie zapo­mnia­łem dwa lata temu.

Gene­ral­nie jestem jakiś taki nisko nasta­wio­ny ostat­nio, dziś rano był mróz, auto musia­łem skro­bać a w środ­ku było zim­no bo nikt nie włą­czył ogrze­wa­nia na noc„, dodat­ko­wo zepsu­ło mi to humor na dzień cały albo i kil­ka następ­nych„,

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BBBBlog używa wtyczki Akismet do blokowania spamu.
Poczytaj o polityce prywatności i zasadach przetwarzania danych (po angielsku).