10 kwietnia 2010 roku w katastrofie rządowego samolotu TU-154M zginęło łącznie 96 osób (cała załoga i wszyscy pasażerowie) w śród których był Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z żoną oraz przedstawiciele najważniejszych stanowisk w rządzie RP„, Nikogo z nich nie znałem, nie interesuję się aż tak polityką, historią czy życiem publicznym i drażni mnie wmawianie mi co chwilę, że straciłem przyjaciół„, w większości były to osoby publiczne, rozpoznawalnie przeze mnie w telewizji, prasie, internecie„, nie znałem ich, ale rozpoznaje w śród nich takich których mówiąc wprost nie lubiłem„,
W związku z wypadkiem (eufemizm roku), ogłoszono żałobę narodową„, która nie ukrywam udzieliła mi się strasznie, jestem wyciszony jak nigdy wcześniej, do auta przyczepiłem sobie kawałek czarnej wstążeczki i puściłem w niepamięć wszelkie zło jakiego doświadczyłem od tragicznie zmarłych„, zwyczajnie szkoda ludzi.
16 godzin (lub więcej) na dobę słucham Radia ZET i uważam że stanęli na wysokości zadania — jam mam oceniać profesjonalizm dziennikarzy to biorąc prezentera TVP który ze stoickim spokojem monotonnie mówi o tym co się stało przeciwko Monice Olejnik która łamiącym się głosem prowadziła pierwsze wywiady to dla mnie ten koleś jest cienki jak groszek na wiosnę„, W pamięci pozostała mi wypowiedz Lecha Wałęsy„, nie będę tu cytował co mówił, bo sobie nie zapisałem a nie chciał bym przekręcić, ale uważam że facet się bardzo wyrobił w tym co robi i podpisuję się wszystkimi rękoma pod tym co powiedział„,
***
Co chwile ktoś dzwoni do radia i gada głupoty, bo ma taką potrzebę podzielenia się tym z innymi„, nie mam wyboru muszę słuchać„, zastanawia mnie takt że praktycznie każdy zwraca uwagę na fakt iż nie darzył prezydenta i jego polityki sympatią, ale szkoda ludzi którzy zginęli i to jest ogromna tragedia dla ich rodzin„, jak bym miał telefon pod rękom to sam bym zadzwonił i pogadał głupoty do narodu„,
***
Jako kierowca to stwierdzam że mało jest żałobników wśród nas, minął tydzień żałoby narodowej a ja widziane przystrojone samochody na palcach jednej ręki mogę policzyć, wliczając w to mojego ojca, który w sobotę extra poleciał po wstążeczkę do sklepu i do dziś nie założył na auto„, jedyny plus to że żadnego umca-umca nie spotkałem od soboty na drodze„,