Archiwum autora: Bool Bool Booleg

#102 8 marca — Dzień Kobiet

Tak„, tak, to kolej­ny po 14 lute­go magicz­ny dzień gdy dziw­ne przed­mio­ty sta­ją się bar­dziej war­to­ścio­we, zwłasz­cza wszel­kiej maści kwiad­ki, bo i przy­więd­nię­ta róza kosz­tu­je dzi­siaj 5 zeta, kedy w zwy­kły sza­ry dzień za 6 mozna miec cały bukiet„, no … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#101 Wielki powrót zimy

HA~!, mia­ła być wio­sna i zima będzie z tego, rano nie­spo­dzian­ka, i wczo­raj i dziś„, i pew­nie jutro też„, auto całe śnie­giem zawa­lo­ne, szy­by zaszro­nio­ne i„, faj­nie było„, Z obser­wa­cji naj­bliż­sze­go oto­cze­nia szyb­ko wywnio­sko­wa­łem iż nie tyl­ko ja pozby­łem się … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#100 Halo, Hej! To ja wiosna, Hej, Hej!

Zro­bi­ło się dziw­nie sło­necz­nie, dziw­nie cie­pło i dziw­nie zie­lo­no„, wsze­la­kiej maści pącz­ki na drze­wach i krze­wach nabrzmia­ły strasz­nie i za chwi­lę będą eks­plo­do­wać„, wio­sen­ną zie­le­nią jak­że inną od jakiej­kol­wiek pozo­sta­łej dostęp­nej przez cały, okrą­gły rok. Nawet prze­mysł — pomi­mo zaawan­so­wa­nej … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#099 Epidemia ślubów

Kolej­ny wariat wywie­sił się z ślu­bem na tabli­cy ogło­szeń — epi­de­mia — dobrze że zawcza­su sie zaszcze­pi­łem. :D *** Teraz już 3ci pięk­ne zapro­sze­nie wywie­sił„, sły­sza­łem że chło­pa­ków na kawa­ler­ski zapro­sić nie chciał„, więc co? Liczy na skład­kę wśród kole­gów … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#098 Walentynki, drogie lizaki i srebrny widelec

Walen­tyn­ki„, dziw­ne ame­ry­kań­skie świę­to nasta­wio­ne typo­wo na komer­cję i kasę„, w koń­cu sama walen­tyn­ka kosz­tu­je, i tak samo jak w pewien czwar­tek zwy­kłe pącz­ki tak i w walen­tyn­ki cien­kiej jako­ści liza­ki, ale za to w kształ­cie ser­dusz­ka mają dziw­ne wzię­cie … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#097 Mała Sonia, od dzisiaj +1

Naj­mniej­sza Yor­ka jaką mamy się swe­go cza­su mówiąc wprost puści­ła„, szczę­ście że z repro­duk­to­rem któ­ry był zaku­pio­ny wła­śnie w tym celu więc szcze­gól­nie nie moż­na mieć do nich jakichś wiel­kich pre­ten­sji — ona aku­rat chcia­ła, a on jest tam wła­snie … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#096 Więcej lukru„,

Tak, pącz­ki w każ­dej ilo­ści, co cie­ka­we w tłu­sty czwar­tek są droż­sze niż zazwy­czaj i jed­no­cze­śnie mniej­sze, mniej cia­sta, mniej nadzie­nia, mniej cukru o dzi­wo wię­cej lukru„, ale jeden Pączuś jest inny„, w ten magicz­ny dzień, nie tra­ci na wadze, … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 1 komentarz

#095 Czina plus dwa„, od dzisiaj„,

Pisa­łem już o krzy­żów­ce psa z kotem co się zowie Chin Japoń­ski — dziw­ne pie­ski, ale prze­sym­pa­tycz­ne (no i oczy­wi­ście brzy­du­le strasz­ne), pomy­śl­cie co się sta­nie jak takie coś płci żeń­skiej zosta­wi­my sam na sam z podob­nym paskudz­twem płci męskiej„, … Czy­taj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#094

#094

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

#093

#093

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz